Od Soliny do Szczecina

Od Soliny do Szczecina

W połowie czerwca 2017r ruszam na kolejną wyprawę. Chcę przepłynąć kajakiem z Soliny lub Myczkowców do Szczecina. Będę płynął 7 rzekami, razem ok 1 280 km, a do pokonania ponad 20 śluz.

Opis trasy

1. San (Solina/Myczkowce-Sandomierz) – 330km
2. Wisła (Sandomierz-Bydgoszcz) – 500km
3. Brda (Bydgoszcz Brdyujście-Bydgoszcz Okole) – 15km
4. Kanał Bydgoski (Bydgoszcz Okole - Nakło nad Notecią) - 25km
5. Noteć (Nakło nad Notecią-Santok) – 190km
6. Warta (Santok-Kostrzyn nad Odrą) – 70km
7. Odra (Kostrzyn nad Odrą-Szczecin) – 150km

Będzie to moja trzecia samotna wyprawa. W 2014 roku popłynąłem kajakiem Wisłą z Czechowic Dziedzic do Świbna (ujście Wisły do morza), przepłynąłem prawie 1 000km i zajęło mi to 18 dni. W 2016 roku pojechałem rosyjskim samochodem UAZ 452 na Syberię chciałem pojechać do Magadanu. Przejechałem 23 000km w dwa miesiące, niestety celu nie osiągnąłem (opis wyprawy www.samnamagadan.pl).

Nie mam doświadczenia w kajakarstwie, więc myślę, że cała podróż zajmie mi ok 30-40 dni, wszystko będzie zależało od pogody i zdrowia. Pisząc pogoda mam na myśli wiatr od przodu, który w znaczny sposób w 2014r utrudniał płynięcie, a czasami wręcz uniemożliwiał (w okolicy Torunia 26 kilometrów płynąłem 10 godzin). Jeśli chodzi o zdrowie to nie chciałby powtórki z tamtego spływu, gdzie płynąc Wisłą nabawiłem się dużych kłopotów żołądkowych. Wtedy w okolicy ujścia Skawy do Wisły trafiłem na wodę powodziową, która była mocno zanieczyszczona, niestety jak to po powodzi, oprócz płynących powyrywanych drzew płynęły także ciała zwierząt i innych śmieci. Chcąc nie chcąc krople takiej wody dostawały się na twarz i do ust, na efekty czekałem tylko parę godzin. Bóle brzucha i odwodnienie, w dużym stopniu pozbawiły mnie sił na parę dni, ale jakoś wszystko to zmordowałem i szczęśliwie dopłynąłem do Świbna.

Będę miał ze sobą lokalizację GPS Tracker tak, więc będzie można sprawdzać na bieżąco gdzie jestem i ile przepłynąłem. W miarę możliwości będę chciał codziennie coś napisać i wrzucić jakieś zdjęcia, jeśli będą siły i oczywiście, jeśli będzie coś ciekawego.

Jacek