Od Soliny do Szczecina

07-07-2017

07.07.2017 | 0 Minute Read

Noc była wyjątkowo zimna, śpię w ubraniu ale musiałem założyć jeszcze kurtkę a nad ranem czapkę.

Noc była wyjątkowo zimna, śpię w ubraniu ale musiałem założyć jeszcze kurtkę a nad ranem czapkę. Miałem wstać przed świtem, niestety po pobudce stwierdziłem że jestem bez sił i muszę jeszcze pospać, no ale o 5 udało mi się już wypłynąć. Przepłynąłem drugą część zalewu Włocławskiego do śluzy Włocławek, wiatr był łaskawy więc można powiedzieć bez problemów. O godzinie 11 już byłem po śluzowaniu, dopiero po opuszczeniu wody do dolnego stanu widać jaka jest różnica. Atrakcją tego odcinka jest prom samochodowy bocznokołowy. Pogoda dobra, samopoczucie dobre, siły dopisują to i kilometry ubywają. Dziś nocleg w Ciechocinku.

(czas podróży 11 godzin, przepłynąłem 50km)